Happy New Year (2014)
Reżyseria: Farah Khan
Występują: Shahrukh Khan, Deepika Padukone, Boman Irani, Abhishek Bachchan, Sonu Sood, Vivaan Shah, Jackie Shroff
Premiera: 23 października
Czas trwania: 180 minut
Język: hindi
Zawsze lepiej jest zacząć od tych złych elementów, by te dobre, co dochodzą do głosu chwilę po, stłumiły poprzednie przykrości. Zatem co mi się podobało? Na pewno jedną z rzeczy jest ścieżka dźwiękowa. I… i tu się kończy wychwalanie. Co z tego, że w obsadzie same głośne nazwiska, skoro dialogi są drętwe, humor poniżej poziomu, wręcz żałosny. Mogłabym upatrywać nadziei, na wyższą ocenę filmu w nawiązaniach do innych, ekranowych, występów ShahRukh Khan’a, no ale one mnie już nie bawią. Chyba dlatego, że dawno wyrosłam z uwielbienia względem aktora, które towarzyszyło mi na początku. Reszta obsady też nie robi wrażenia. To, że ShahRukh grywa w coraz słabszych filmach – wiem, ale czemu taka Deepika wcieliła się w rolę głupiutkiej Mohini, kiedy z pewnością miała wiele lepszych propozycji, nie mogę pojąć. Czyżby przemawiał przez nią czysty sentyment? W końcu to w filmie Farah debiutowała. To dzięki niemu zaczęła się jej kariera. Jeśli chodzi o samą historię – pomysł świetny. Mamy motyw zemsty, napadu na bank oraz przyjacielskiej solidarności. Tylko ta cała kiczowata otoczka oraz beznadziejny silenie się na komizm psuje finalne wrażenie.
Czas czytania: 3 min