Reżyseria: Mohit Suri
Występują: Shraddha Kapoor, Sidharth Malhotra, Riteish Deshmukh
Premiera: 27 czerwca
Czas trwania: 129 minut
Język: hindi
Zemsta. Motor działań niejednego ekranowego bohatera. Często powodowana stratą bliskiej osoby. By się skutecznie mścić potrzeba bardzo silnej nienawiści, ale i ogromnych pokładów cierpienia, jakie dręczą duszę mściciela. Odwet bowiem nie bierze się znikąd. Mało kto mści się tylko dla samej, czystej w swym znaczeniu, przyjemności. Raczej dla przekonania, że w jakiś sposób ukarało się winnego. Zrobiło się coś, by nie mógł czuć się on bezkarnym. Inną kwestią jest już to, czy zemsta faktycznie przynosi ulgę. Wielce prawdopodobne jest to, że jedni dzięki niej zaznają spokoju, a innym ona nie wystarczy. Z reguły dobrze radzą sobie, już po fakcie, jednostki o niezwykle silnych osobowościach. Za to ktoś, kto nie nawykł do, tak dużego nagromadzenia, negatywnych uczuć może mieć problem ze znalezieniem wewnętrznego ukojenia, już po samym akcie zemsty. Można pragnąć się mścić, można też nie chcieć tego robić. Pochwalać, ale i krytykować. Niemniej uważam, że zemsta, sama w sobie, jest dla człowieka czymś naturalnym. Wpisanym w jego ludzką naturę. Każdy kto mówi, że tak nie jest niech postawi się na miejscu bohatera dzisiejszego filmu.