Ubiegły rok pod względem filmowym przeleciał mi między palcami. Niewiele tytułów obejrzałam, o jeszcze mniejszej liczbie cokolwiek na blogu napisałam. Na tę sytuację złożyło się wiele czynników, o których wspominałam Wam już na Facebooku. W tym nowym roku chciałabym nie tylko częściej tu zaglądać, ale i o wiele częściej dla Was pisać. Nie jest to postanowienie noworoczne, a jedynie gorące pragnienie. Czy uda mi się je spełnić? Zobaczymy. Czas pokaże… Dzisiaj za to chciałabym przedstawić nadchodzące premiery 2018 roku na najbliższe cztery miesiące. Przy czym prezentuję tylko te tytuły, które szczególnie mnie interesują.
Czas czytania: 2 min