Nadszedł czas na porcję muzyki. Uznałam, że dobrze będzie umieścić w tej, najczęściej słuchanej, piątce nie tylko piosenki filmowe. Przecież nie otaczam się jedynie muzyką indyjską…
A tak poza tym, to mam teraz sporo nauki. Prawie nie nadążam już z czytaniem książek, a jeszcze trzeba notatki uzupełnić! Okres maj-czerwiec jest jednym z najcięższych dla studenta. Nawet, jeśli zacznie przygotowywać się dużo wcześniej to i tak Sesja go zaskoczy! 😀 Na szczęście wakacje tuż tuż, aczkolwiek tutaj też będę miała dla Was pewną informację, związaną z blogiem. Jednak nie pora teraz na to. Nie mam zielonego pojęcia, kiedy pojawi się kolejna recenzja – zaglądajcie co jakiś czas, to może traficie 😀
Muzycznie oscyluję w klimatach oldskulowych (indyjskich), polskich nowościach i ponownie wróciłam do muzyki latino.
Czas czytania: 2 min