Tak! Dokładnie rok temu założyłam „Kino indyjskie” i opublikowałam pierwszy post. Bardzo długo rozważałam czy to zrobić. Każdy kto postanawia założyć sobie takie miejsce zastanawia się czy będzie pisał tylko dla siebie, czy może uda mu się zgromadzić kilku czytelników. Ja miałam to szczęście, że od początku wspierało mnie grono niezwykle życzliwych osób (niestety znanych wirtualnie). Preetishya, Red, Jaranti, SalaamNamaste – dziękuję wam za Waszą obecność, komentarze i wszystkie miłe (krytyczne także :D) słowa. Chciałabym również podziękować osobom, które odwiedzają bloga, czytają posty, ale nie zostawiają swojego śladu. Ja i tak czuję tutaj Waszą obecność. Patrząc chociażby na statystki 😉
Czas czytania: 2 min